Po kilku miesiącach przygotowań zaczynam realizację następnego planowanego wyczynu. Będzie to samotny crossing przez M. Czerwone z egipskiej El Gouny do miasta Duba w Arabii Saudyjskiej.ok 200 km otwartego niebezpiecznego akwenu. Będzie to drugi z kilku planowanych crossów i przybliżenie do zdobycia, jako pierwszy człowiek na kitesurfingu, "korony mórz".
Planowany start wyprawy to 25.02-15.03 2012r ( czekam na miejscu na odpowiednią prognozę) Założeniem wyzwania , tak jak poprzednio jest pokazanie że można, tak jak himalaizmie: wejść na największą górę. Zdobyć to co wcześniej jest nieosiągalne, spełnić swoje długoletnie marzenia i wyznaczyć nowe kierunki, które pokazują że każdy może przezwyciężyć swoje słabości.Kolejnym celem który sobie stawiam jest, zwrócenie uwagi na ten sport przez sponsorów czy władze polskie. Polacy zajmują czołowe miejsca na pucharze świata. A nasze kitesurferki to ścisła światowa czołówka!
Po doświadczeniach które zdobyłem na morzu Bałtyckim (jak i po wyczynie) mam nadzieje że będzie to lepiej zorganizowany trip pod względem medialnym i sprzętowym.
